piątek, 11 stycznia 2013

Prolog

Oczami Belli :
Szłam parkiem na spotkanie z koleżankami Elis, Casaną, Mariką i moją przyjaciółką Mirandą . 
- Haha.. na serio tak się ubrała ! To była porażka roku ! - chichotała Merry .
- Z czego się śmiejecie ? - spytałam .
- Nie .. nic z niczego - powiedziała .
- Ok . To gdzie idziemy ?
- Nie wiem .. może Milkshake City ? - zaproponowała Elis .
Weszłyśmy do wielkiej, przepełnionej ludźmi sali . Nie wiedziałyśmy co się tam święci .
Podeszłam do lady i poprosiłam o 5 razy mango . Nagle jakaś dziewczyna zaczęła mi piszczeć do ucha .
- Dziewczyno ! Uspokój się !
- Jak mam się uspokoić jak tutaj jest 1D ?! 
- Kto to ? - zdziwiłam się. 
- One Direction to brytyjsko-irlandzki boysband.  W jego skład wchodzą Zayn Malik, Harry Styles, Niall .. - zaczęła cytować Wikipedię . W końcu przestałam jej słuchać .
Wzięłam do ręki pięć napoi . Nasz stolik był na dworze, więc trudno było przebić się przez szalone fanki .
Jedna dziewczyna popchnęła mnie i całe mango spadło na moją bluzkę .
- Kurczę... moja ulubiona bluzka - zaczęłam ścierać ręką plamę .
- Pomóc ci w czymś ? - spytał zielonooki chłopak .
- Plama będzie - powiedziałam zasmucona .
- Jak umyjesz w Vanishu to będzie jak nowa- puścił oczko i poszedł w stronę spisu koktajli . 
Wszystkie dziewczyny rzucały się na niego . " Kto to do licha jest?" - pomyślałam .
- Co tak długo - zniecierpliwiła się Miranda .
- Jedno mango wylało mi się na bluzkę ! - zezłościłam się .
- Uuu... zasyp solą - poradziła mi Elis .
- Spoko. Dzięki, ale mam sposób. Jakiś chłopak powiedział, żeby umyć w Vanishu .
- Aha.. ej znacie tych chłopaków co tam są w Milkshake City ? - spytała Merry .
- Jasne, że tak . To ten boysband, One Direction! 
- Nie znam - powiedziała Miranda, sącząc mangowy szejk .
- Mm.. Zayn jest słodki ! - mówiła Elis .
- Co ty Nialler ! - powiedziała Casana .
- ZAYN ! - kłóciła się .
- Nialler !
Pod MSC przyjechała limuzyna . Pięciu chłopaków momentalnie wyszło z pomieszczenia i kierowali się do auta . Jednego poznałam, tego co miał loki na głowie .
- Ej, Elis jak ma na imię ten w czarnych dżinsach ? - zapytała Merry .
- Który ? 
- Ten w lokach, no !
- Aaaa... Harry Styles - odpowiedziała Elis .
- Niezłe ciacho ! - podziwiała Loczka.
- Wiecie dziewczyny... ja już pójdę , wiecie .. zmyć plamę - powiedziałam .
- Okej. Do następnego razu - pomachały mi .
-No i nie napiłam się tego szejka - wzdychnęłam i poszłam w stronę domu .

DODADKOWE POSTACIE :
Elis :

Casana :

Marika:

______________________________________________________________
Jest PROLOG ! 


1 komentarz:

  1. - Haha.. na serio tak się ubrała ! To była porażka roku ! - chichotała Merry .
    To pewnie było o Belli.
    Lepiej, żeby ona się z nią nie przyjaźniła LOL :DD
    Ale, Twoja decyzja Xd
    Czekam nn ; *

    OdpowiedzUsuń